„Archipelag sztucznej inteligencji” – wykład prof. Ryszarda Tadeusiewicza w ramach Otwartej Akademii Nauki
„Archipelag sztucznej inteligencji” – to tytuł książki oraz wykładu wygłoszonego w Akademii WSB przez prof. dra hab. inż. Ryszarda Tadeusiewicza z Akademii Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie. Profesor był gościem projektu Otwarta Akademia Nauki. W spotkaniu z Gościem uczestniczyło blisko 300 uczniów ze szkół ponadpodstawowych, którzy aktywnie włączyli się w wykład. Najbardziej uważni słuchacze otrzymali w prezencie książkę profesora Ryszarda Tadeusiewicza z dedykacją oraz stylową bluzę Akademii WSB.
Czy powinniśmy się bać sztucznej inteligencji i co łączy ją z wyspami? O tym można się dowiedzieć czytając wywiad, którego Akademii WSB udzielił prof. Ryszard Tadeusiewicz.
- „Archipelag sztucznej inteligencji” – to tytuł Pana książki oraz wykładu, który odbył się w Akademii WSB. Co łączy wyspy ze sztuczną inteligencją?
Mówienie i myślenie o sztucznej inteligencji jako archipelagu związane jest z początkami mojej pracy na AGH w Krakowie w latach 70. XX wieku. Od pierwszych badań i publikacji zajmowałem się między innymi sztuczną inteligencją. Stwierdziłem wtedy, że ta sztuczna inteligencja nie jest dziedziną integralną. Poznając tę dziedzinę coraz bardziej doszedłem do wniosku, że różni się ona od innych. Jest tak dlatego, że metody, które ludzie wymyślili, aby uczynić maszyny bardziej inteligentnymi, w zasadzie nie mają ze sobą żadnego połączenia. Nie da się przejść od jednej metody do drugiej bezpośrednio tak, jak ma to miejsce w innych dziedzinach nauki. Sztuczna inteligencja biegnie wielowątkowo i dlatego skojarzyłem to z wyspami. Każda jest sama w sobie zamknięta, oferuje pewien zestaw możliwości, mniej lub bardziej awangardowych, jednak nie ma bezpośredniego przejścia z jednej wyspy na inną. I stąd ten sposób myślenia i prezentowania sztucznej inteligencji, jako archipelagu. Ktoś, kto rozpoczyna badanie jakiejś nowej dziedziny, zwykle spodziewa się tego, że pozna jakiś trzon, a wszystkie pozostałe fragmenty będzie dobudowywał na zasadzie układanki. W przypadku sztucznej inteligencji jest to niemożliwe. Należy się wyspecjalizować i zagłębić w jednej dziedzinie, później dopiero można przejść do kolejnej i następnych, ale przejścia bezpośredniego tam nie ma.
- Sztuczna inteligencja nas fascynuje, wkracza do naszego życia i je ułatwia. A czy mając na względzie książki i filmy science-fiction oraz ich wizje związane z inteligentnymi maszynami, powinniśmy się bać sztucznej inteligencji?
Pod pewnymi względami nie, ale pod kilkoma z pewnością tak. Książki czy filmy science-fiction mówią nam często o tym, że maszyny osiągną inteligencję większą od ludzkiej, co pewnie nastąpi, bo mogliśmy to obserwować na przestrzeni lat. Weźmy pod uwagę chociażby konfrontacje najlepszych szachistów z najlepszymi programami. Przez długi czas arcymistrzowie nie mieli żadnego problemu, aby wygrać z programem komputerowym. Jednak te programy zaczęły się uczyć, a przyrost ich umiejętności był znacznie wyższy niż kolejnych arcymistrzów. W pewnym momencie program musiał być lepszy od człowieka i to w końcu nastąpiło. 13 maja 1997 roku, ówczesny arcymistrz Gary Kasparov przegrał z programem szachowym Deep Blue i od tego czasu komputery są silniejsze od ludzi. To samo, w różny sposób, będzie się działo w innych dziedzinach, w których maszyny mogą przejawiać inteligencję. W perspektywie 10 – 20 lat, maszyny mogą stać się inteligentniejsze od ludzi. Pisarze czy twórcy filmowi mówią, że maszyny nas zniszczą. To się nie stanie z jednego prostego powodu – maszyny nie mają żadnego interesu w tym, aby nas zniszczyć. Nie konkurują z nami o żywność, mieszkania czy inne dobre. Nie ma ku temu racjonalnego powodu. Maszyny nie mają tez poczucia własnej jaźni, a co za tym idzie, swojego interesu. Natomiast musimy się obawiać, że maszyny będą nas wypierały z coraz większej liczby zawodów. Mechanizacja kiedyś obejmowała głównie produkcję i inne zawody związane z wysiłkiem fizycznym. Sztuczna inteligencja stworzyła taką możliwość, że komputery mogą z nami konkurować w dziedzinach, w których do tej pory czuliśmy się niezagrożeni. Dziś komputery wyposażone w sztuczną inteligencję potrafią już pisać wiersze, czy redagować gazety. Dlatego maszyny z pewnością nas nie zniszczą, ale mogą powoli zabierać nam pracę, a to wiąże się z konsekwencjami społecznymi i gospodarczymi. I tu jest pytanie, jak uporządkować świat, w którym inteligentne maszyny będą nam służyć zamiast być naszą konkurencją.
- Zajmuje się Pan sztuczną inteligencją od lat 70. XX wieku. Czy zakładał Pan na początku, że w 2021 roku będziemy mogli wejść do domu i powiedzieć do urządzenia, aby zapaliło światło, włączyło muzykę czy pomogło w przygotowaniu posiłku?
To jest świetne pytanie, bo akurat w latach 70. XX wieku kończyłem studia i jako pracę magisterską zbudowałem elektronicznego psa, który w pewnym zakresie rozpoznawał mowę. I to rozpoznawanie mowy było również tematem mojej pracy doktorskiej oraz habilitacyjnej. Zajmowałem się również między innymi wykorzystaniem głosu w diagnostyce medycznej czy informacji głosowej jako klucza do różnego rodzaju systemów. Jako, że nad tym pracowałem, to tego się mogłem spodziewać. Natomiast kwestia przewidywania kierunków rozwoju sztucznej inteligencji przerosła moje oczekiwania. Były momenty, kiedy byłem zdumiony, że osiągnięto coś, co wydawało się niemożliwe. Przykładowo przez bardzo długi czas nie sądziłem, że faktycznie pojawią się samochody autonomiczne – jeżdżące bez kierowcy. Zajmując się komputerowym przetwarzaniem obrazu wiedziałem, jak ważny jest wzrok kierowcy. Wyobrażenie, nawet w XX wieku, że samochód będzie mógł jechać bez kierowcy było abstrakcją. To się udało, dziś mamy samochody autonomiczne, które oczywiście radzą sobie lepiej lub gorzej, ale podobnie jest z kierowcami. Nie wszystko można przewidzieć, ale cieszę się, że niektóre dziedziny, przy których miałem okazję pracować, rozwinęły się tak bardzo, że coś co kiedyś wydawało się tylko fantastyką naukową stało się rzeczywistością. A jeszcze bardzo wiele przed nami do odkrycia. Możemy sprawiać, że maszyny będą się uczyły, dzięki czemu będą coraz mądrzejsze, musimy to dobrze wykorzystać.
Data wydarzenia - 15.11.2021 r.