Syn naszej koleżanki - Michałek - skończy dwa lata . Większość swojego krótkiego życia jak do tej pory spędził w szpitalu walcząc z siatkówczakiem w obu oczkach .Szansą na uratowanie życia i oczek Michałka jest leczenie w Stanach Zjednoczonych . Rodziców nie stać na opłacenie leczenia, albowiem potrzeba ponad 1,3 mln złotych. Tylko pomoc dobrych ludzi może sprawić , że Michałek będzie mógł oglądać swoich bliskich i piękny otaczający go świat.