Gdzie te dzieci? Na depopulację jest tylko jeden skuteczny sposób

Czy jesteśmy gotowi na śniadolicych i ciemnoskórych współmieszkańców i przyszłych współobywateli? O tym trzeba porozmawiać, a nie wzywać Polki by rodziły więcej dzieci w imię Boga, albo nawoływać do rozbudowy usług publicznych w zakresie opieki nad dziećmi jako rzekomego remedium na spadek dzietności. Bo tego już nie da się odwrócić żadnymi metodami - pisze dla Gazety Wyborczej prof. Janusz A. Majcherek z Akademii WSB.

Cały artykuł można przeczytać TUTAJ