Ukrócić krótkoterminowy wynajem

Wynajem krótkoterminowy to sposób na dobry zarobek, ale też przepis na spore problemy. Przeciwko tej formie protestują nie tylko hotelarze, ale też …sąsiedzi. Problem ten wziął pod lupę Marek Zuber, ekonomista AWSB na antenie TVP3 Kraków. „Z jednej strony mamy lobby hotelowe, któremu nie jest po drodze z taką konkurencją, z drugiej strony mamy masę mieszkań kupowanych tylko po to, żeby je wynajmować, szczególnie tych mniejszych, to także jest powód tego, że mieliśmy taki duży wzrost cen. Bezpośrednim powodem był bezpieczny kredyt 2.0, ale ten dodatkowy, inwestycyjny popyt tez ma znaczenie z tym wszystkim. Z trzeciej strony mamy mieszkańców sąsiadujących z najmem krótkoterminowym, którzy nie są zadowoleni z dodatkowego hałasu. To nie jest tylko problem Polski, krajem, w którym pierwszy raz na dużą skalę się ten problem pojawił na bardzo dużą skalę była Hiszpania, konkretnie Barcelona. Chodziło tam nie tyle o protesty hotelarzy, ale mieszkańców, którzy zaczęli mieć problem z zakupem mieszkania, bo ceny tak odjechały, że rodowitych mieszkańców Barcelony nie było stać na zakup nowych mieszkań.” Cała rozmowa TUTAJ