A-
Zmniejsz czcionkę
A+
Zwiększ czcionkę
Powiększ kursor
Pomniejsz kursor
Tłumacz migowy
Zmień kontrast
Przywróć ustawienia

Data

05.09.2022

Ekspert Akademii WSB dla pulshr.pl

Prof. dr hab. Mirosława Nowak-Dziemianowicz, kierownik seminarium doktorskiego w dyscyplinie pedagogika Akademii WSB dla Pulshr.pl o tym, dlaczego kobiety uznawane są za gorszych pracowników.

- Zastanawia, dlaczego różne proponowane polityki łączenia ról adresowane są tylko do kobiet-matek. Elastyczny czas pracy, zadaniowy czas pracy mają pomóc kobietom. Dlaczego nie mężczyznom? To jest prawdziwy stereotyp. Przekonanie (powszechne w Polsce), że za wychowanie dziecka odpowiada przede wszystkim kobieta, że jest to zadanie wpisane w jej rolę społeczną, to stereotyp. Dziecko ma zawsze dwoje rodziców. Jednak znacznie rzadziej ojcowie korzystają z urlopu (nazywanego tacierzyńskim), są na nim krócej. Znacznie rzadziej w sytuacji konieczności dokonania wyboru "opieka nad dzieckiem a praca zawodowa i własna kariera" wybierają obowiązki związane z ojcostwem. Łączenie pracy zawodowej z życiem prywatnym bardziej obciąża kobiety niż mężczyzn. Mężczyźni rzadko dostrzegają nierówną i trudniejszą sytuację kobiet w tym obszarze. Przykładem może być tu pandemia. Spowodowane pandemią zwiększenie obowiązków zawodowych i rodzinnych w większym stopniu dotyczyło kobiet - komentuje Mirosława Nowak-Dziemianowicz.

Cały artykuł dostępny TUTAJ

prof. dr hab. Mirosława Nowak-Dziemianowicz

Kierownik seminarium doktorskiego w dyscyplinie pedagogika Akademii WSB

Więcej