5 realnych powodów, dlaczego nie dostałeś pracy

Wydawać by się mogło, że spotkanie z rekruterem poszło znakomicie i już jesteśmy pewni otrzymania propozycji posady, podczas gdy najczęściej słyszymy, że „znaleźliśmy kogoś z większym doświadczeniem”. Oczywiście takie stwierdzenie może być prawdą, ale z drugiej strony może to być także próba uniknięcia zakłopotania, z chwilą gdy rekruter musi nam oznajmić odmowę. Małgorzata Majewska, ekspert portalu monsterpolska.pl zdradza 5 powodów, których nigdy nie usłyszysz od osoby przeprowadzającej rekrutację, a które wpłynęły na to, że prawdopodobnie nie otrzymałeś posady. 

1. Rekruter Cię nie polubił Nawiązanie nici porozumienia między Tobą a rekruterem to jeden z czynników determinujących pozytywne rozpatrzenie Twojej aplikacji. Czasem jednak to, czy zadziała „chemia” nie zależy od Ciebie. Ludzie będą różnie reagowali na Twoją osobę, a przecież nie warto udawać kogoś, kim nie jesteś. Rekruterzy z reguły lubią osoby energiczne i entuzjastyczne nastawione. Możesz np. z wyraźną pasją opowiadać o swoich zainteresowaniach czy hobby, często się uśmiechać oraz pokazać, że dostrzegasz w życiu więcej pozytywów niż negatywów. To na pewno z korzyścią wpłynie na Twoja ostateczną ocenę.
2. Nie jesteś dostatecznie atrakcyjna/y Choć to brutalne - w świecie biznesu często liczy się zewnętrzna prezencja. Potrafi ona zdeterminować przyjęcie na określone stanowisko. Najczęściej na wyższych stanowiskach, gdzie pracownik jest niejako „ambasadorem” firmy. W niektóre zawodach np. stewardessa czy hostessa, wręcz wymagana jest miła aparycja oraz szczupła budowa ciała. Możesz oczywiście popracować nad swoim wyglądem. Tam, gdzie wymagany jest korporacyjny dress code, warto zadbać o eleganckie, schludne ubrania. Drobne zmiany fryzury także potrafią zaskakująco poprawić wygląd. Nie warto jednak popadać w przesadę: umiarkowanie i stylowo znaczy lepiej niż na bogato i z przepychem.
3. Jesteś zbyt atrakcyjna/-y Może się wydawać to nieprawdopodobne, ale zdarza się, że zbyt atrakcyjna powierzchowność, połączona z dużą pewnością siebie, nie wpłynie na korzystną decyzję rekrutera. W tym przypadku, gdy chcesz być traktowany poważnie, pokaż swoje umiejętności i kwalifikacje na przykładzie wybranych projektów. Zyskasz przychylność, dając do zrozumienia, że prócz wyglądu masz do zaoferowania znacznie więcej – podpowiada Małgorzata Majewska, ekspert monsterpolska.pl
4. Zatrudniono szwagra prezesa Nie mówi się o tym głośno, ale zdarza się, że stanowiska (także te wyższe) obsadzane są nie na zasadzie kwalifikacji, ale na zasadzie znajomości czy bliższych więzi. Nepotyzm, oferowanie pracy przyjaciołom czy partnerom to częste praktyki, choć mocno ukrywane. W tym przypadku potencjalny kandydat nie może nic zrobić. Nie ma sensu marnować czasu na firmę, w której zasady rekrutacji nie są uczciwe i która nie wyznaje polityki równych szans.
5. Pojawił się ktoś „tańszy” Często dużą część zespołów pracowniczych stanowią młode osoby zatrudnione na zasadach bezpłatnego stażu. To znak, że firmie zależy raczej na zysku, aniżeli inwestowaniu w pracownika. Nie musisz wtedy mieć poczucia, że straciłeś coś cennego. Wręcz przeciwnie – poszukaj firmy, która dba o pracowników, zapewniając im nie tylko komfortowe warunki pracy i przyjemną atmosferę, ale także możliwość podnoszenia kwalifikacji w postaci szkoleń, kursów itp.