Kto z nas nigdy nie oglądał horroru/thrillera, kto nie krzyczał podczas przejażdżki na kolejce górskiej w wesołym miasteczku i nie prowokował sytuacji potencjalnego zagrożenia, jednocześnie czerpiąc z tych wydarzeń przyjemność? To nic innego, jak świadome wprowadzanie swojego organizmu w sytuację niecodzienną, w sytuację stresową. Czy naprawdę jest się czego bać?
Podczas warsztatu rozmawiano o różnych rodzajach stresu, w tym również zawodowego, a nawet traumatycznego; analizowano indywidualną odporność na stres; identyfikowano stresory występujące w naszym życiu na co dzień i typowe reakcje na nie; obnażono też mechanizmy działania stresu i jego wpływ na codzienne funkcjonowanie, i ostatecznie starano się podnieść poziom rezyliencji (zdolności do adaptowania się do zmieniających się okoliczności i odpowiedniego reagowania na nie), prowadzącej do rozwoju i dobrostanu.
W trakcie spotkania zostały zaprezentowane nowoczesne teorie dotyczące sposobów radzenia sobie ze stresem, a także wykorzystywania stresu w kontekście rozwoju – własnego oraz współpracowników.