Od 19 marca oficjalny facebook'owy profil Piekar Śląskich okupują hakerzy. Już kolejny dzień urzędnicy nie mają kontroli nad miejskim fanpage'm. Jak przekonuje rzecznik prasowy piekarskiego urzędu, sprawa została zgłoszona do prokuratury oraz administracji portalu Facebook.com. Śledztwo ma także prowadzić prywatna firma. Tymczasem, jak udało nam się ustalić 22 marca - ani Komenda Miejska w Piekarach Śląskich, ani tarnogórska prokuratura nie otrzymała jeszcze zawiadomienia w tej sprawie.
Przez trzy dni (od 19 marca do 21 marca) na facebook'owej stronie urzędu mogliśmy oglądać wideo przedstawiające gołą panią klepiącą się po pośladkach, następnego dnia zbliżenie na dwie całujące się kobiety, znów trzeciego zdjęcie pani w skąpej czerwonej bieliźnie w dwuznacznej pozie z napisem "Delize para cima para ver o video completo", co w polskim tłumaczeniu oznacza "Przesuń w górę, aby zobaczyć cały film". Każdy z zamieszczonych przez hackerów materiałów prawdopodobnie odsyłał do stron pornograficznych - przyznajemy szczerze, z uwagi na bezpieczeństwo nie sprawdzaliśmy do jakich konkretnie stron odsyłają dane linki. Wam drodzy Czytelnicy również radzimy tego nie sprawdzać.
- W przypadku sensacyjnych lub niestosownych treści w social mediach - 3 dni to wieczność. W praktyce wystarczy nawet kilka minut, by internauci odnotowali daną treść i zarchiwizowali ją, by potem przypominać o niej światu w dowolnym, wybranym momencie - komentuje dr Krystian Dudek, autor podcastu PROSTO o PR, Pełnomocnik i wykładowca Akademii WSB, ekspert z zakresu marketingu politycznego i komunikacji kryzysowej.
Cały artykuł dostępny jest TUTAJ