Mniej kupujemy i to znacznie. Dotyczy to wszystkiego. Ograniczamy zakupy codzienne - jak żywność, leki czy kosmetyki. Rzadziej kupujemy książki i odzież, o meblach czy sprzętach AGD nie wspominając. Konsumpcja spadła w lutym o 5 pięć procent rok do roku. Ten wskaźnik pokazuje, że ubożejemy, a zarobki nie rosną w takim samym tempie jak inflacja. Z drugiej strony oznacza to schłodzenie gospodarki, które tę inflację może wyhamować. Czy i jaka będzie odpowiedź rządu? Na razie jest zapowiedź - minister finansów mówi o możliwym przedłużeniu zerowej stawki VAT na żywność.
- Podwyżki stóp procentowych, które obserwujemy, nie tylko w Polsce, mają wymusić wyhamowanie kupowania – taka jest brutalna prawda. Chodzi o to, aby doprowadzić nas do sytuacji, w której mniej kupujemy, bo na mniej nas stać. Przez 30 lat gospodarki rynkowej nie mieliśmy tak długiego okresu spadku realnych wynagrodzeń. Przypomnę, że taką sytuację mamy od maja – mówił Marek Zuber.
Materiał wideo dostęny jest TUTAJ