Podczas analizy tego sondażu należy wziąć pod uwagę, że mamy do czynienia z dużym miastem na Górnym Śląsku. W takich miejscach jak Ruda Śląska Koalicja Obywatelska oraz ugrupowanie Szymona Hołowni mają dobre notowania. Słabiej zaś wypadają w nich partie zakorzenione na wsi. W tym badaniu PSL ma 2 proc., ale w wyborach ugrupowanie na pewno dostanie więcej głosów. Przecież 40 proc. Polaków mieszka na wsi. Niemniej ten sondaż to już kolejny, po wielu wyborach samorządowych i innych badaniach, który pokazuje, że PiS nie ma już szans na samodzielne rządzenie. To kolejna sugestia, że PiS odda władzę.
Gdyby jednak PiS zdecydował się na zmiany w ordynacji wyborczej, to wymusiłby na opozycji jedną listę wyborczą. Ale dziś dobre sondażowe poparcie dla ugrupowań opozycyjnych oddala opozycję od zjednoczenia. Szymon Hołownia czy liderzy Nowej Lewicy mogą uznać, że w tej sytuacji nie ma potrzeby podporządkowywać się Platformie Obywatelskiej. Przecież każda z partii może próbować samodzielnie wejść do Sejmu. Możemy mieć zatem nawet cztery listy partii opozycyjnych. Dziś właściwie wszystkie, może z wyjątkiem PSL, mogą być pewne wejścia do Sejmu. Choć również na miejscu Nowej Lewicy zastanawiałbym się nad tym.
Cały artykuł można przeczytać TUTAJ